V etap Małego Szlaku Beskidzkiego przemierzyliśmy bardzo przyjemną dwudziestokilometrową trasą , której najwyższym szczytem był Leskowiec ( 918 m. n.p.m.). Szampańskie nastroje towarzyszyły wszystkim uczestnikom cały dzień J. W tym dniu nie byliśmy w komplecie, w zastępstwie naszą grupę poprowadził przewodnik Władek, który między innymi oprowadził nas po dwóch schroniskach, szczególnie jednym , bardzo charakternym Chatą pod Potrójną J). Były śpiewy, gra na gitarze, szybko wtopiliśmy się w panującą tam atmosferę. Oczywiście na trasie nie zabrakło grzybiarzy, tym razem największy okaz znalazł nasz najmłodszy uczestnik Kaziu.
Dziękujemy za wspólną wędrówkę i zapraszamy na kolejny , VI etap.
